środa, 17 sierpnia 2016

Pierwsze kroki

I na dzień dobry, a raczej dobry wieczór wpis z mojej pierwszej studyjnej sesji fotograficznej z Panem Piotrem. Zdjęcia pomimo braku makijażu wykonanego przez wizażystkę i tak naprawdę ze średnim przygotowaniem przed samą sesją wyszły znakomite, delikatne i subtelne, co było moim sporym sukcesem i prawdę mówiąc zaskoczeniem.

Po stresie odczuwanym przed pozowaniem nie ma ani śladu w moich oczach. Skupienie się na 100% naprawdę kosztowało mnie sporo wysiłku, ale opłacało się. Jestem  raczej osobą, którą łatwo jest rozśmieszyć, dlatego też w tym miejscu pragnę szczerze podziękować mojemu chłopakowi-Danielowi, który mi towarzyszył za okrutne rozśmieszanie i złożyć gratulacje sobie- za to, że nieraz się nawet nie dałam! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz